poniedziałek, 9 lipca 2012
Od Moon Light
O?!Nie widzę Damona.Czyżby odszedł?Ale to nie jest najważniejsze,ważne jest to że sobie od niego odpocznę.Postanowiłam pójść na łąkę.Położyłam się na kamieniu i marzyłam.Moją uwagę przykuły dwa motyle.Latały z kwiatka na kwiatek.Była to para motyli królewskich.Zakochani...Miłość jest piękna.Hech,pamiętam swoje szczenięce lata.Był taki jeden wilk co mi się podobał.Xaros.Ach!Obróciłam się na plecy i patrzyłam na chmury.Widziałam kaczkę,kwiatek,rybę i serce.Teraz naprawdę poczułam pustkę w sercu.Brakuję mi drugiej połówki.Naprawdę zastanowiłam się nad wszystkim.Przeanalizowałam i stwierdziłam,że...kocham Damona.Czy to możliwe?Muszę się upewnić i w nocy sama wybrać się do wyroczni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz